Przyzwyczajonym do kart płatniczych – małych, plastikowych prostokącików, które towarzyszą nam każdego dnia – trudno będzie żyć w świecie przyszłości. Już teraz idea karty nieistniejącej fizycznie jest coraz częściej wykorzystywana przez kolejnych użytkowników. Skoro więc udział rynku e-commerce stale się zwiększa, to i plastikowe symbole nie są nam już potrzebne.
Płaćmy kartą wirtualną
Nowoczesne rozwiązania pozwalają nam na lepsze i skuteczniejsze wykorzystanie mobilności. Dlaczego? Karta przedpłacona, czyli taka, której środki są do wykorzystania tylko wówczas, gdy je na nią wcześniej przelejemy, jest już w obiegu od dłuższego czasu. Tymczasem karta wirtualna to nowa, ale już ceniona forma płatności w sieci. Płacąc nią, otrzymujemy benefity, których inne karty nie posiadają.
Działa tak, jak chcesz
Działa ona trochę na podobnej zasadzie, jak wspomniana już karta przedpłacona. Wybieramy kwotę, jaką chcemy ją zasilić i… już. Korzystamy. Jednak nie mamy możliwości wypłacić tej kwoty z bankomatu czy pójść z nią do sklepu. To karta przeznaczona do opłaty zakupów online. Szybko i wygodnie, a przy tym bezpiecznie. Nie potrzebuje konta, nie generuje opłat. Daje wiele możliwości.
To idzie nowe
Nowoczesna bankowość jest coraz bardziej mobilna. Karta wirtualna to narzędzie do opłacania wszystkiego w sieci. Jest ona numerowana, chroniona specjalnym numerem kodu (CVC2 lub CVV2) oraz zabezpieczana – w fazie transmisji danych – protokołem SSL. Dzięki temu nowe jest synonimem bezpieczniejszego. Karta ta jest łatwo dostępna i umożliwia bezpieczne przelewy w internecie. Odpowiada więc na nowoczesne potrzeby.
Co z bankami?
Czy w takim wypadku banki są nam jeszcze potrzebne? Oczywiście, że są – chociażby po to, by dokonać weryfikacji założenia takiej karty. Jest to rozwiązanie przyszłościowe, dlatego wiele starszych rodzajów kart i sposobów płatności powoli będzie musiało się wycofać. Nie da się bowiem ukryć, że ta karta to przyszłość naszego płacenia w sieci.